Czy każda sałatka jest zdrowa?
Mogłabym odpowiedzieć jedynie: nie i zakończyć temat. Ale nie byłabym sobą, gdybym w swojej wypowiedzi trochę nie popłynęła. Umówmy się na jedno-warzywa będę gloryfikować zawsze, ponieważ jest to niecnione źródło błonnika, witamin i składników mineralnych. A sałatka jest idealnym daniem na przemycenie całej fury różnorodnych jarzyn. W czym jest więc problem? W dodatkach.
Jakie są największe grzeszki?
Zdarza się, że sałatka tonie w oliwie, która została do niej dodana i która w założeniu miała podkreślić jej smak, jednak za duża ilość całkowicie go zabiła ;(. Innym problemem, który bardzo często przekreśla wartość odżywczą jest dodawanie grzanek (w dużej ilości) z jasnego pieczywa. Niestety, ale powoduje to, że z sałatka staje się kaloryczną bombą. A jeśli pozwolimy, aby grzanki wchłonęły dodany olej to nawet nie zdamy sobie sprawy z tego jak kaloryczne danie zjedliśmy.
Poza tym, bardzo często do sałatek dodawane jest tłuste mięso smażone w panierce na głębokim tłuszczu. I niestety, ale takie działania również znacząco zwiększają kaloryczność sałatki.
Co robić?
Staraj się, aby produkty, które dodajemy do warzyw podkreślały ich smak, a nie go maskowały. Przykład: jeśli do sałatki dodasz mnóstwo majonezu, to dominującym smakiem będzie właśnie jego smak. Zamiast niego dodaj odrobinę oliwy lub dobrego oleju, zioła świeże i suszone, sok z cytryny.
Chcesz dodać kawałek mięsa? Proszę bardzo, ale upiecz lub ugotuj, a nie smaż w panierce. Grzanki? Podpiecz pełnoziarnisty chleb w tosterze lub piekarniku, natrzyj ząbkiem czosnku i pokrój w kostkę.
Uważaj też na sklepowe sałatki, ale o nich pisałam wcześniej.
0 komentarzy