Czy wszystkie fit batony są zdrowe?

Faktem jest, że w ostatnich latach rośnie zainteresowanie zdrowym stylem życia i zdrowym odżywianiem. Jako dietetyk napawa to optymizmem- Polacy w końcu zaczęli myśleć o tym co i jak jedzą. Ale czy na pewno? Wraz z modą (chociaż mam nadzieję, ze nie będzie to moda i zmiana stylu życia będzie czymś trwałym, a nie jedynie chwilową fanaberią) w sklepach pojawiły się „fit batony” czy „dietetyczne ciastka”. Mimo, że jest sporo produktów z naprawdę dobrym składem, to jest też cała masa takich, które zawierają syrop glukozowo-fruktozowy, cukier czy olej palmowy. Pamiętajcie, że zawsze najważniejsze informacje nie znajdują się z przodu opakowania- należy sprawdzić skład takiego produktu. Postaram się krótko omówić największe grzeszki, które zauważam w „zdrowym jedzeniu”.

Bądź świadomym konsumentem- fit batony okiem dietetyka

Niestety, ale wystarczy, że producent umieści na opakowaniu informację w stylu „z ziarnami zbóż”, „bez cukru” czy „pełnoziarniste”, a my automatycznie myślimy, że jest to produkt korzystny dla naszego zdrowia. Nie dajmy się zmylić i zobaczmy, co znajduje się w składnikach tego produktu. Co więcej, do słodkich produktów bardzo często dodawane są tłuszcze. I jeśli pochodzą one z orzechów albo masła orzechowego, to absolutnie nie należy się tym martwić, ale nierzadko jest to olej palmowy lub kokosowy, które zawierają spore ilości nasyconych kwasów tłuszczowych, wpływających na nasze zdrowie bardzo niekorzystnie. Zwróćmy też uwagę, że niektóre batony mimo, że nie zawierają tłuszczu mają inne słodziki. Wystrzegaj się takich jak (występują najczęściej):

Syrop glukozowo-fruktozowy

Fruktoza

Syrop glukozowy

Syrop fruktozowy

Sacharoza (inna nazwa cukru- tego z cukierniczki)

Glukoza

Melasa

A co z substancjami słodzącymi?

Warto spojrzeć również inne substancje słodzące, które często są dodawane do słodyczy o obniżonej kaloryczności, np. aspartam, maltitol, sorbitol, erytrol. Pamiętaj, że są one zdecydowanie mniej kaloryczne niż te, które zostały wymienione powyżej. Ich ilość dodawana do produktu jest ściśle określona przez stosowane normy. W związku z tym zjedzenie takiego produktu jest dla nas bezpieczne, jednak osobiście nie polecam takiego produktu. Uważam, że słodycz można wydobyć składnikami takimi jak chociażby daktyle. Poza tym, celem powinno być nie tylko ograniczenie ilości przyjmowanych kalorii, ale także zmiana nawyków żywieniowych, w tym także „przestawienie się” na produkty mniej słodkie i stopniowe ograniczanie słodyczy. Z tego powodu preferuje zaspokajanie słodkiego smaku z owoców świeżych lub suszonych.

Moje polecajki, czyki jakie fit batony polecam

Nie chcę punktować produktów, które uznaję za niegodne polecania. Ale chciałabym przedstawić Wam kilka batonów, które uważam za fajną przekąskę, w sytuacjach zwiększonej ochoty na coś słodkiego. Celowo nie podaję cen, ponieważ za chwilę mogą być one nieaktualne. Poza tym, w różnych miejscach i ceny mogą być naprawdę różne. A znalezienie cen w sieci nie jest takie trudne. Część z nich (te, których oficjalne strony znalazłam) są podlinkowane.

  1. Batony firmy „Dobra Kaloria”
  2. Batoniki firmy BeRaw
  3. Raw Energy firmy BAMBUS
  4. Karma Bars Baw się (tutaj jednak pojawia się już syrop ryżowy/klonowy czy miód, w zależności od rodzaju)
  5. Batony Miodowe Kłosy (tutaj również mamy miód)

Więc jest w czym wybierać, zarówno pod względem smakowym jak i finansowym. Niektóre z nich można znaleźć bardzo łatwo, między innymi w popularnych dyskontach, drogeriach czy nawet na stacjach paliw. Z dostępnością innych może być nieco trudniej.

A może macie inne sprawdzone zdrowe słodycze, których nie wymieniłam? Dajcie znać.


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *